PROTEST PRODUCENTÓW TRZODY !!!!

michal popieram !!!!!! jakub na to tez musisz zwrocic uwage )))

Miało być na chwilę i nie wyszło.
Chłopaki źle mnie zrozumieliście. Do niczego to nie doprowadzi, ze będziemy opowiadać o tym że agronomi nie przyłączyli się do hodowców i na odwrót itp. To jest błędne koło. Chodzi mi o zrozumienie zagadnienia, że agronom i hodowca to ROLNICY i jeśli będziemy się na siebie obrażać , dzielić tylko pomożemy podmiotom z nas żyjącym a nie sobie. Proste

Do po pulisty .
Nie wiem o co ci chodzi nie umiesz zrozumieć tekstu czy masz inny kompleks obrażania ludzi. W ubiegłym roku za trzech tuczników kupiłeś tone pszenicy a teraz za jednego kupisz to samo. Pewnie że zawsze może być lepsza cena. Jak tucznlk był by po 5 zł przy tej cenie zboża to za rok cena tucznika była by 2,5 zł za kg i znowu był by lament takich głupio mądrych jak ty.

Jaqbn. napisał że nie ważne co produkujemy.Właśnie że ważne. ak był organizowany strajk hodowców trzody, dlaczego nie przyłączyli się mleczarze, producenci zbóż itd. przecież wszyscy jedziemy na tym samym wóku.

Słuchaj nie jestem po to na tym forum żeby podnosić lament.
Kolego jeżeli twój post nie był egoistyczny to o co w nim Ci chodziło.

chopy clo na zboze wprowadzaja proponuje protestowac

OGŁOSZENIE
24 listopada ( poniedziałek ) o godzinie 11 : 00 pod urzędem wojewódzkim w Olsztynie odbędzie się protest rolników
zainteresowanych zapraszamy do wzięcia udziału w obronie naszych wspólnych interesów .

a przeciwko czemu protestujecie?bo mam niedaleko

I po 2 latach to samo?

Ale myślę że się zmobilizujemy i wyjedziemy traktorami na drogi bo nic innego nie pozostaje

Tylko papaje trzeba z krzaków wyprowadzić ,bo jak mieściuchy te masze Jondiry zobaczą to im gały wyjdą i będziemy mieli nie tylko rząd przeciwqko sobie.

w takim razie ja przyjadę swym c-330M lub MTZ-em

STRAJK STRAJK STRAJK tak dalej nie da się żyć

STRAJK STRAJK STRAJK tak dalej nie da się żyć

Przecież po 4,70 sprzedajesz

Że sprzedaje w tej cenie to nie znaczy że jestem zadowolony z zarobku trzeba liczyć jakie były koszty produkcji jak bym dostał tom cenę za polskie świnie z lichą mięsnością to pewnie nie była by tragedia ale jak płacisz inne pieniądze za dobrego mięsnego prosiaka i jedziesz na paszy pełnoporcjowej z paszarni żeby wyniki były extra to i ta cena nie satysfakcjonuje

protest w kuj-pom http://www.farmer.pl/fakty/polska/prote ... 25956.html

Dzisiaj dostałem podatek rolny napisze prośbe o umorzenie to będzie mój początek strajku

Że sprzedaje w tej cenie to nie znaczy że jestem zadowolony z zarobku trzeba liczyć jakie były koszty produkcji jak bym dostał tom cenę za polskie świnie z lichą mięsnością to pewnie nie była by tragedia ale jak płacisz inne pieniądze za dobrego mięsnego prosiaka i jedziesz na paszy pełnoporcjowej z paszarni żeby wyniki były extra to i ta cena nie satysfakcjonuje

Witam!
To ZM muszą się zdecydować:
- czy chcą kupować tuczniki o wysokiej jakości i płacić za takie tuczniki przyzwoitą i opłacalną cenę, bo wyprodukowanie takiego tucznika to kosztowny proces (genetyka, zdrowotność, pasza, środowisko, dobrostan itd.),
- czy też chcą kupować byle jakie świnie o byle jakiej jakości z chowu podwórkowego i płacić za nie byle jaką cenę.

A jeśli ZM nie chcą zapłacić przyzwoitej ceny za większe partie tuczników o wysokiej jakości, to w końcu każdy rolnik potrafi wyprodukować byle jakie świnie na byle jakiej paszy w byle jakim chlewiku.

Nie może być tak, że rolnik inwestuje, dba o genetykę, skarmia wartościowe pasze, prowadzi szczepienia, a ZM lekceważy jego wysiłek i płaci mu marne grosze!
Jeśli duży koncern mięsny proponuje cenę skupu dla klasy S tylko o 10 gr wyższą niż dla klasy E i o 30 gr wyższą od klasy U, to znaczy że sobie kpi z polskiego producenta tuczników!

Dlatego ja, póki co, jadę takim właśnie byle jakim sposobem. Z drugiej strony tej wysokiej jakości tucznik też ma swoje wady, chodzi mi tu szczególnie o smak mięsa czy też rzecz ważna szczególnie dla ZM - wodochłonnność. Niejednokrotnie spotkałem się z tym, że rolnicy karmią osobno tucznika przeznaczonego na własny użytek, wlaśnie po to, by kiełbasa nie smakowala jak papier.

protest w kuj-pom http://www.farmer.pl/fakty/polska/prote ... 25956.html

W zbliżeniach są to wiadomości w Bydgoskiej TV na samym początku pokazali protest i nawet dali rolnikom powiedzieć prawdę

robak a ja słyszłem ześ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

czy ktoś widział taki ciekawy artykuł.... http://www.hotmoney.pl/artykul/kraj-pol ... atsi-18347

czy ktoś widział taki ciekawy artykuł.... http://www.hotmoney.pl/artykul/kraj-pol ... atsi-18347

ale komentarze dosyć ok...dużo ludzi mówi, o wielokrotnie wyższych dopłatach dla rolników starej unii.

jak macie john deera to gdzie wy na strajk heh

bądzcie poważni ludzie pseudo rolnicy

bądzcie poważni ludzie pseudo rolnicy

To chyba ty jesteś pseudo rolnikiem . uważasz ze rolnicy powinni furmanką jezdzić w konika i nim orać .

Panowie z południa, kieleckiego i łudzkiego a może by się tak spotkac w marcu na AGROTECH-U w Kielcach?

spoko nie ma problemu tylko którego dnia może 13???

Panowie proponuje zablokować drogi bo jak widać Protest w Bydgoszczy i Grudziądzu nic nie dał do tej pory za Przywódce naszego forum i rolników proponuje kolegę "baraki" a tu parę linków jak to się odbywało http://www.youtube.com/watch?v=BaRGgfC1RL8 http://www.youtube.com/watch?v=CcClq6wy ... re=related oraz http://www.youtube.com/watch?v=ERh3BQDz ... re=related jeżeli kolega baraki zarządzi jakiś termin PROTESTU, STRAJKU to ja też spróbuje powiadomić kolegów rolników z pow. ŁOWICKIEGO i zablokujemy drogi nr2 i 2A jak również nr.14 jak by co pisać i wyrażać opinie na temat naszego przywódcy kolegi baraki Wink

odnoszę wrażenie ze baraki trochę wyluzował i już tak z dystansem do protestu podchodzi

Witam!

Dobrze byłoby wystąpić z protestem jako ogólnopolska organizacja producentów trzody chlewnej, a nie jako pospolite ruszenie. I odbiór społeczny takiego protestu będzie też zupełnie inny.
Może to być blokada autostrady, może być pikieta przed ministerstwem, Sejmem, ale zawsze jako organizacja. Władza nie lubi, gdy społeczeństwo organizuje się bez jej wiedzy i wtedy musi jakoś zareagować.

Można by wtedy zaprezentować się w Polsce jako nowa organizacja producentów trzody chlewnej, która ma coś ważnego do powiedzenia w produkcji trzody chlewnej, przedstawia swoje postulaty, ma swoje władze i strukturę organizacyjną w Polsce, swoich przedstawicieli itd.
Po prostu nie jest znikąd.

O takim proteście można powiadomić TV, rozgłośnie, gazety itp.

Ja nic nie wyluzowałem tylko doszedłem do wniosku że samo pisanie na forum nie wystarczy.
Byłem dziś w sejmie z kolegą jako gość z na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa z udziałem ministra Sawickiego, jednym z punktów poruszanych na tej komisji miały być problemy producentów trzody lecz jak rozpoczęła się dyskusja na temat wpr i plany resortu rolnictwa na prezydencje polski w UE to tak pochłonęła posłów że posiedzenie komisji dobjegło konca o świnkach ani mrumru, podnieśliśmy więc głośny sprzeciw przeciwko lekceważeniu i pomijaniu naszch problemów i dla złagodzenia sytuacji minister sawicki zaprosił nas do ministerstwa i obiecał wysłuchać.
W MR uczestniczyłem w spotkaniu ministra Sawickiego z delegacją komitetu protestacyjnego z Bydgoszczy. Niestety muszę powiedzieć że delegaci z Bydgoszczy nie stanęli na wysokości zadania, tracono tylko czas na przedstawienie pobożnych życzeń które są nierealne albo niemają większego znaczenia dla rolników. Przykład: jedna pani żądała wyższego zwrotu akcyzy dla producentów mleka gdyż jej zdaniem"przy produkcji mleka zużywa się więcej paliwa niż przy produkcji np trzody", to ja się pytam czy jest sens robić protesty dla takich żądań? Postulaty powinny byc moim zdaniem sensowne przemyślane i konkretne bo tak to tylko marnujemy czas Sawickiemu i sobie!
Ja byłem tam głównie po to by podjąć walke z oszustami którzy przekręcili mie i wielu innych na grube pieniądze, minister obiecał zająć się sprawą i zorganizowac spotkanie międzyresortowe z ministrem sprawiedliwości, prokuratury i ABW. Jest szansa że dobierzemy sie tym sk... do tyłka i wsadzimy za kratki ja w każdym razie tego nie odpuszcze i pójde nawet do samego prezydenta jak bedzie trzeba!
Korzystając z okazji zaproponowałem tez ministrowi Sawickiemu rozwiązanie które mogło by moim zdaniem wspomóc polskich producentów prosiąt polegające na obowiązku zawarcia umowy na dostawy z producentem prosiąt w przypadku budowy/modernizacji tuczarni na kredyt z dopłatami ARiMR, ministrowi pomysł sie spodobał i stwierdził że jest możliwy do realizacji i obiecał wdrożyc go jak najszybciej.
To tyle co udało mi sie dziś załatwić, jutro tez wybieram sie do sejmu dalej walczyc o nasze sprawy.